fabularnie film bardzo średni, sceny walki też takie sobie aż to momentu ostatniej z nich - to, co się w niej działo
zrekompensowało mi wcześniejsze. czuję, że podobnie jak w filmie "Chocolate" (w którym również grała ta sama
dziewczyna) sceny walk były bardzo hardkorowe (mam na myśli to, że aktorzy pewnie spędzili...
...nie przeszkodziło mi to cieszyć się filmem, ponieważ wiele rekompensowały świetne sceny walki. I generalnie na nich trzeba się skupić oglądając takie filmy. To jest tak, jak z hamerykańskimi rambo, tam gościu kosi zastępy przeciwników wielkim gnatem, a w Azji np. młoda panna używa do tego sztuk walki. Jakoś tak wolę...
więcejJako rzecze temat...sceny walk wprost bajeczne, świetne scenografie, no i ta kapitalnie dopasowana muzyka...Fabuła wygląda na ciekawą, niestety nie znam tajlandzkiego ;)
Film ma dwa oblicza - idiotyczna fabule i kiepska realizacje (aktorstwa nie bede ocenial bo go nie bylo) i drugie, o wiele ciekawsze sceny walk zrobione naprawde ciekawie. Nie chodzi o poetyckosci chinskich Hero czy Przyczajonego tygrysa badz z drugiej strony hollywodzkie produkcje z Chanem i innymi....tutaj byla po...
więcejPo rewelacyjnym Chocolate JeeJa Yanin znacznie zaniżyła poziom. O ile jestem skłonny kupić pomysł połączenia stylu pianego z tańcem o tyle debilnej fabuły już nie. Jeśli chodzi o same walki to tu też mam mieszane uczucia są walki dobre z fajnie pomyślana choreografią i są też badziewne i przekombinowane plusem jest tez...
więcej