Mamy bardzo dobrą wiadomość dla osób oglądających serial "Awatar: Ostatni władca wiatru". Netflix ogłosił właśnie, że opowieść o tytułowym chłopcu, który musi okiełznać moce czterech żywiołów, została przedłużona na dwa kolejne sezony. Pierwszy zadebiutował na platformie 22 lutego. "Awatar: Ostatni władca wiatru" – o czym opowiada?
Serial produkowany przez platformę Netflix to aktorska wersja anime z 2005 roku "
Awatar: Legenda Aanga". Akcja rozgrywa się w świecie podzielonym na cztery królestwa odpowiadające czterem żywiołom: Wody, Ziemi, Ognia i Powietrza. W każdym z tych narodów żyją ludzie, którzy mają moc kontrolowania danego żywiołu poprzez telekinezę. Tytułowy chłopiec, Awatar, jako jedyny na świcie umie manipulować wszystkim czterema żywiołami.
Tytułową rolę w serialu gra
Gordon Cormier.
"Awatar: Legenda Aanga"
W ciągu kilku pierwszych dni po premierze na Netfliksie "Awatara" obejrzało ponad 40 milionów widzów, a serial przez ostatnie dwa tygodnie znajdował się na liście najchętniej oglądanych programów platformy.
Zgodnie z planami, dwa kolejne sezony będą kręcone w niewielkim odstępie czasu, by różnice w wieku młodych aktorów było możliwie jak najmniej zauważalne.
Nie wiadomo na razie, ile odcinków będą liczyły kolejne sezony. Pierwszy składa się z ośmiu epizodów.
"Awatar: Ostatni władca wiatru" – zwiastun
Przypominamy o trwającym głosowaniu w naszej
ANKIECIE OSCAROWEJ.
TUTAJ znajdziecie nominacje we wszystkich kategoriach. Kto Waszym zdaniem powinien zdobyć nagrody Akademii?