Chyba od czasów Ratatuja nie było tak błyskotliwej, oryginalnej i komicznej zarazem animacji. Po
czterech częściach epoki lodowcowej wreszcie wyraźny powiew świeżości i film który pokazuje
nieograniczony potencjał tego gatunku!
Oglądałeś "Jak wytresować smoka", "Zaplątani", "Strażnicy marzeń" i "Krainę lodu"?
Bo jeśli nie, to powiem, że te bajki są bardzo fajne i nawet lepsze niż Ratatuj.
"Krudowie" był fajny (głównie za kota i oryginalność), ale jakoś mnie nie porwał.
dla mnie z kolei "Zaplątani" i "Strażnicy marzeń" bez polotu, no a "Jak wytresować smoka" to już klasyka ;) genialna bajka. "Krainę lodu" z chęcią obejrzę, a polecić mogę "Tajemnice zielonego królestwa" poziomem przypomina "Ratatuja", "Smoka" i może jeszcze PIERWSZĄ "Epokę lodowcową".
A mówiąc "poziom" mam na myśli: pomysłową narrację, niewymuszony humor, oryginalne postaci no i scenariusz nawet jeżeli powtarzający pewne schematy to jednak z klasą.
Może dlatego "Zaplątani" do mnie nie przemówili - kalka za klaką i postaci płytkie jak... coś bardzo płytkiego. A już Koń mnie dobił!
PS. "Krudów" oglądałem w wersji oryginalnej więc na temat polskiej niewiele mi wiadomo.
Epokę Lodowcową oglądałam - to już chyba obok Shreka i Toy Story - Klasyka..
Tajemnicę Zielonego królestwa też oglądałam, był fajny, nie arcydzieło 8/10, ale miły w odbiorze, chociaż taki trochę nieoryginalny, oglądając, go miałam wrażenie, ze kiedyś oglądałam coś podobnego, w przeciwieństwie do "Krudowie", który urzekł mnie tym, że fabuła jest niepowtarzalna ;)
Zaplątani jak dla mnie są super, postacie zabawne, szczególnie Flynn Rider, ale to już moje zdanie i rozumiem ja kto go nie podziela ;P
PS. Jakie lubisz wytwórnie bajkowe? Ja głównie Disney i DreamWorks, chociaż czasami 20th Fox też ma czasami fajne (ostatnio coś widzę, że 20th Fox i DreamWorks się połączyli)
Pixar miał wspaniałe, oryginalne animacje choćby "Walle". Disney niestety kojarzy mi się trochę z wymuszonym humorem. DreamWorks cenię za każdą kolejną część Shreka dla mnie wszystkie są rewelacyjne. Ale to kryterium nie do końca się sprawdza w moim przypadku. Wolę patrzeć po scenarzystach, producentach: Andrew Stanton producent: Walle, Uniwersytet Potworny, Meridy Walecznej, wszystkie przyjemnie się ogląda.
Chris Sanders napisał "Smoka" no i "Krudów" , a Brad Bird zrobił "Ratatuja" i "MI4" ;)
A już myślałem, że tylko ja oceniam potencjał animacji, którą jestem zainteresowany, patrząc przez pryzmat scenarzystów ;p