O co to babsko miało do niego problem? O to, że znalazł zdjęcie i tak się złożyło, że uratowało mu to życie?? A to że jej brat zginął to przecież zupełnie inna historia.
Problem na siłę rozdmuchany, chyba komuś pomysłu zabrakło...
Jeżeli nie rozumiesz kobiety wtedy ją po prostu przytul. O, ups.. ty jesteś kobietą? O co chodzi więc?
Tu nie chodzi tylko o kobietę ale irytujące było to jak On jej to wytłumaczył. Rozumiem że początek po wojnie może być ciężki ale później jak już znalazła to zdjęcie a On znał ją dobrze to można by było jakoś dobrze odpowiedź tą historię, przynajmniej tak jak widzi to widz na początku, a nie z domysłami jakie daje główny bohater.
To samo mnie zastanawiało... Ma pretensje do niego i każe mu odejść bo przecież nie spotkali się przez przypadek, tragedia!