Film obejrzałam ze względu na ksiązkę, którą czytałam jak byłam mała. Zafascynowała mnie. Film prawdę mówiąc gorszy. Tak czy siak, podobało mi się jak Megan Fox zagrała Carlę Santini. Moje wyobrażenie o Santini było niemalże identyczne.
Zauważyliście może jakieś różnice pomiędzy ksiązką, a filmem? Ja pamietam, ze w ksiązce Lola i Ella wyjechały do Nowego Jorku bez wiedzy rodziców, a nie tka jak jest w filmie, że nawet ich rodizce Elli odbierają. I wydaje mi się, że tata Loli pojawia się dopiero na posterunku policji, a nie wcześniej.
tak,tak,megan potrafi przekonywujaco zagrac tylko siebie sama czyli pustego,zadufanego w sobie plastika tzn ona nie grala ,tylko byla soba