facet totalnie zmasakrowal zakon feniksa! w zajawce pokazano chyba wszystkie najlepsze sceny z filmu, po jej obejrzeniu, opanowaniu podniecenia i po zejsciu dreszczu na plecach, oczekiwlem na pewmiere filmowa z niecierpliwoscia, bo myslalem ze film wgniecie mnie w fotel. nic bardziej mylnego. facet ze psul ten film i tyle. a tu wlasnie dowiaduje sie, ze wyrezyserowal tez ksiecia i ze ma jeszcze wyrezyserowac insygnia? o NIE! stanowczo protestuje.niech zrobi to rezyser wieznia azkabanu, lub czary ognia!
to że zjebał 5 to się zgodzę.ale chyba cie nieźle pojebał z tym żeby reżyser 3 lub 4 reżyserował 6 i 7 część.:/one już chyba były gorsze od 5. Chris Columbus powinien nakręcić wszystkie części bo one zdawały się iść ku światłu książki a nie debilnych jak to nazwać......,,pomysłów reżyserskich''
stary, z takim slownictwem to spadaj na podworko. jak nie masz do powiedzenia nic na poziomie, to poszukaj forum dla emo dzieci, tam mozesz sobie pobluzgac.
Zgadzam się z kotem. Columbas był najlepszym reżyserem filmów o Potterze i zarazem najwierniej trzymał się książki. Wystarczy porównac długośc części pierwszej z Columbasa i długośc części piątej Yatesa... To śmieszne żeby adaptacja filmowa książki która ma ponad 300 stron była dłuższa niż książki która ma niewiele mniej niż 1000 stron. Yates to największa tragedia dla całego filmowego świata Harrego Pottera
sa pewni ludzie ktorzy decyduja o tym jak film bedzie nakrecony. nie da si w poltorejgodzinnym filmie zmiescic calej ksiazki. nie da sie i tyle. natomist moja ocena nie dotyczyla tego jak brdzo film wierny byl ksiazce (bo to temat na osobna dyskusje), tylko fabuly ogolem, tego ze film byl nudny.