Jakkolwiek dwa pierwsze sezony dają radę, to trzeci to już istny festiwal głupoty.
Z NASA poważnej instytucji zrobiono coś co wysyła naćpane dzieci w kosmos, astronauci, którzy podejmują totalnie głupie decyzje, w ogóle nie zwracając uwagi na konsekwencje.
Miało wyjść "epicko", "wzniośle" a nawet "romantycznie" a...
jak bardzo tęsknię za hard sf. Ok, nie jest doskonały. Ale zapełnia pustkę po Expanse. Ciekawe jest obserwowanie tej alternatywnej, nieco zbyt optymistycznej, rzeczywistości. Dobra odtrutka na te wszystkie Pirścienie i Rody fantasy.
Podejrzewam, że w następnym sezonie, tęczowy spejsszyp w kształcie pen… pod przywództwem czarnex, niebinarnex i gender-fluid, poleci sobie na Plutona. Serial będzie „odważny” i będzie wyprzedzał swoje czasy. Nie mogę się doczekać!
W trakcie odcinka pojawiają się konferencje z rodzinami. Zero opóźnienia sygnału... "Zlew przecieka..."
Gdy komunikują się z Nasa opóźnienie dziwnym trafem jest...
Serial obejrzałem tylko dlatego że gra w nim Joel Kinnamam. Drętwe daialogi, szalejący feminizm, lesbijki i geje oraz nieustanny reset z Rosją. Lewicowość w tym produkcie została podniesiona na kolejny abstrakcyjny poziom. Około 2/3 scen to zwykłe zapchajdziury typu "co tam u astronauty w domu", oraz sztampowe teksty i...
więcej