PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=713323}

Parasyte

Kiseijū
7,9 4 819
ocen
7,9 10 1 4819
Kiseijū
powrót do forum serialu Kiseijū

Genialne

ocenił(a) serial na 9

Spokojnie byłoby arcydziełem, gdyby nie dwa fakty. A mianowicie zbyt wczesna śmierć Kany ( co jak co, ale powinna być bardzo ważną drugoplanową postacią, ale żeby zabić ją już w połowie serialu, kiedy widz już powoli zaczynał się do niej przekonywać, że jednak ma szansę z Murano, a tu nagle ciach i po sprawie, bo w sumie pozbyli się problematycznej postaci ). Drugą sprawą jest śmierć Reiko. Wolałbym mimo wszystko, żeby to ona, a nie ten psychopata, była głównym przeciwnikiem Shinichiego pod koniec serialu i zginęła uświadamiając sobie, że to ludzie zawsze będą górą. Zrobili z niej strasznie tragiczną postać, od czasu śmierci L w Death Note nie było mi aż tak smutno. Zaraz po Shinichim moja ulubiona postać. Szkoda :( Ale ogólnie serial naprawdę MEGA i powinien spokojnie zawsze znaleźć miejsce w top 10 najlepszych seriali anime na świecie. Takie jest moje zdanie.

ocenił(a) serial na 8
Ozzy234

Kana, te jej wizje senne i miłości.. Pięknie to przedstawiono.. Na tyle sugestywnie, że dla mnie Kana jest postacią tragiczną. Zginęła goniąc za swoim Księciem z Bajki poniekąd, za którym na końcu była gotowa skoczyć w ogień.. Jak to się może mieć do drętwej Murano, która notabene nie miała wg mnie wcale wspaniałego charakteru, a do tego mówi się, że nasi znajomi mówią o nas - a ona miała wyjątkowo debilne przyjaciółki (…).

Zarówno śmierć Kany jak i Reiko/Ryoko były zbyt wczesne. Z jedną rzeczą się nie zgodzę, sposób ewolucji Reiko wykluczał by miała walczyć na końcu z Shinichim! Sorry, ale moim zdaniem ona od pewnego momentu czuła coś do niego, choć nigdy tego otwarcie nie przyznała.. Sądzę, że coś na zasadzie matczynej troski.. Goto był bezmyślny jak ludzie, a Reiko była b. mądrą, refleksyjną osobą, która zastanawiała się nad sensem zycia, rolą jej i innych form życia - itd. Jeśli mam być szczery, to dla mnie Reiko jest pozytywną postacią - inne pokazywane pasożyty zachowywały się trochę jak ludzie, a ona myślała szerzej i nie tylko o sobie czy swoim gatunku.. Poza tym widać wyraźnie, że nie przepadała za używaniem przemocy, bo nie rozumiała bezsensownej przemocy. Może i trwało to, ale właśnie to jak reagujemy na pewne rzeczy wg mnie pokazuje czyjeś człowieczeństwo może (…), choć to może górnolotne określenie, zwł. jeśli spojrzy się na obraz człowieka w tym anime choćby..

ocenił(a) serial na 8
Ozzy234

Też załuję więc że te 2 wątki nie poprowadzili dalej..

Wg mnie Reiko czuła więź z Shinichim. Specjalnie się z nim spotkała na rozmowę, by omówić pewne rzeczy. Traktowała go jak partnera, zadawała pewne pytania ciekawa jego życiem. Na końcu przestrzegała przed Goto, którego sama wyhodowała.. Był jeden moment, kiedy wydawało się, że może go zabije, ale zmieniła zdanie. Potem nawet jej postawa sprawiła, że być może stałaby się dla innych pasożytów (lub ich części) wrogiem - jedna decyzja i Izumi byłby martwy... I zauważ jeszcze że od początku jak na pasożyta miała większą niż inne na początku wg mnie świadomość - ten pasożyt, który opanował matkę Izumiego zabijał bezrefleksyjnie, również swoich, którzy się nie rozwinęli jako poślednich.. Reiko była zafascynowana innymi formami życia, a na końcu rozwinęła matczyne uczucia - moim zdaniem nie tylko do swojego dziecka, ale i do Izumiego..

ocenił(a) serial na 8
Ozzy234

Z punktu widzenia jej przemiany cholernie szkoda, że zginęła tak szybko.. Ta postać wymagała rozwinięcia. Jakby przeżyła i jakby Izumi tylko uznał, że ma prawo do egzystencji jak ludzie, to zostaliby sojusznikami chociażby w sprawie pokojowej koegzystencji dwóch gatunków.. Nie jestem pewny tylko do końca czy uczucia Reiko do Izumiego miały charakter matczyny czy bardziej partnerski..

ocenił(a) serial na 9
introverder667

Upłynęło już sporo czasu od kiedy skończyłem to anime i pamiętam, że pisałem tego posta pod wpływem emocji xd W sumie chciałem je sobie odświeżyć, ale nawet sporo pamiętam, także zgadzam się jak najbardziej ze wszystkim co napisałeś. Jeszcze dodam od siebie, że mimo iż Kana zginęła tak szybko i bardzo mnie to wtedy zabolało i tak byłem zadowolony, że Izumi skończył z Murano. Dlaczego? Ponieważ mimo jej naprawdę irytującego charakteru kochał ją i to naprawdę mocno. Od początku była jakby w jego życiu tą najważniejszą osobą. W stosunku do Kany jego uczucia były mimo wszystko niepewne. Ona go kochała, z kolei on chciał tylko, żeby była bezpieczna. Kiedy jednak miał trudne chwile ( moment w którym miał wrażenie, że Gotou dopadnie go w dowolnej chwili ) do kogo udał się, żeby się uspokoić? Właśnie do Murano. Niby takie niewielkie szczegóły, ale jednak była to miłość i Bogu dzięki, że Migi nie pozwolił jej umrzeć pod koniec serialu. A co do tematu Reiko to po prostu nie pozostaje mi nic, tylko w pełni się z tobą zgodzić. Genialna postać, tylko szkoda, że zginęła tak szybko ( pamiętam jak ciężko było mi oglądać dalej ). W sumie to długo myślałem, czy znajdę jakieś równe dobre anime i dopiero gdy obejrzałem "Monstera" wróciła mi ta chęć oglądania anime. Szkoda, że teraz brakuje takich poważnych i naprawdę dobrych jak właśnie "Death Note", "Monster" czy "Kiseijuu". No cóż, pozostaje zaczekać na koniec 3 sezonu Shingeki no kyojin. Pewnie wtedy wróci ten "hype" ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones